czwartek, 4 lutego 2010

ZAWIERZYĆ

Przeczytałam książkę o. Ludwika… wciągnęła mnie…pochłonęłam ją prawie natychmiast.
Jego życie, opowieść o rodzinie, trudnych czasach II wojny światowej, czasu prześladowań za komuny… i jego duchowy rozwój. Trochę dziecinny, niedojrzały, ale jednak tak jakbym w tym odnajdywała siebie. W tej dziecinności, niedojrzałości jest ta piękna niewinność i zawierzenie. Wręcz jakby się słyszało „Mów Panie, sługa Twój słucha”
Bo Staś, dziś o. Ludwik… słucha, nasłuchuje tego co mówią inni. Słowa. Konkretne zdania. Nic nie jest przypadkiem. Trzeba tylko nastawić się na słuchanie.
A dziś w czytaniach słowa Dawida do syna Salomona: „bądź wierny Bogu, a On będzie wierny swoim obietnicą” - czyli zawierz Bogu i bądź w tym konsekwentny (jak tłumaczy o. Włodzimierz OSB w swojej homilii na dzisiejszy dzień)
No właśnie. Zawierzyć i być konsekwentnym.
Nie zawracać Mu głowy wciąż tym samym pytaniem, bólem, łzą. Oddać to wreszcie.
Już się o to nie troskać!
W końcu lżej na sercu. On to wie wszystko. To wystarczy.
Teraz zawierzyć i dać się prowadzić!!! :)